czwartek, 9 stycznia 2014

W motywacji siła..

Cześć kochane !

Dzisiaj trochę o motywacji,która dla mnie jest podstawą.Ale od początku! Zawsze kiedy zaczynałam proces odchudzanie jeśli tak to można nazwać to trwał on 3-4 dni,a potem jadłam i jadłam i powtarzałam słynne motto "Od jutra dieta " lub "Od poniedziałku".Jednak na dłuższą metę stało się to nudne i jeszcze bardziej mnie dobijał.Można dużo mówić, ale trzeba też coś robić! Dlatego zaczęłam prowadzić tego bloga,bardzo mi to pomaga,bo wiem ,że nie jestem sama!Każdy komentarz sprawa ,że ciesze się jak małe dziecko na widok zabawki;) Zmieniłam,też swoje nastawienie.Nie nazywam już tego odchudzaniem, a zdrowym odżywianiem. Nie jem słodyczy ,piję dużo wody i jem co 3-4 godziny i co najważniejsze ćwiczę.Ale na razie to początki więc nie chce zapeszać;)

Jedną z moich motywacji jest zapisywanie w małym kalendarzyku jakie ćwiczenia wykonałam ,to takie moje małe mission completed ;)


Wsparcie najbliższy też jest ważne.Trudno się nie skusić kiedy nasi najbliżsi zajadają się pizza,a my patrzymy wilczym wzrokiem na kawałeczek pizzy ;)

 
Moją najlepsza motywacją są zdjęcia.Oglądam,oglądam i dochodzę do wniosku,że też tak chce wyglądać!Najlepiej ustawić takie zdjęcia na tapetę w komputerze lub telefonie wtedy będzie nam przypominać do czego dążymy ;)






A wy jak się motywujecie ?
Trzymajcie sie ciepło !
SM

6 komentarzy:

  1. mnie również takie zdjęcia motywują:) a podczas treningu jakieś porządne piosenki ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Dokładnie, trzeba sobie wbić do głowy, że zmieniamy nawyki żywieniowe :) Trzymaj się twardo i się nie poddawaj! :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Dla mnie największą motywacją jest to, żeby przygotować swój organizm na bycie zdrową mamą (planuję nią zostać za parę ładnych lat, ale... takie rzeczy nie zajmują chwili :) )
    Kolejną motywacją jest Fit Journal od Blogilates.
    No i zdjęcia, zdjęcia, zdjęcia... :)
    Ja Ci życzę powodzenia :) Po to tu jesteśmy - do wspierania! :)

    OdpowiedzUsuń