Dzisiaj trochę o motywacji,która dla mnie jest podstawą.Ale od początku! Zawsze kiedy zaczynałam proces odchudzanie jeśli tak to można nazwać to trwał on 3-4 dni,a potem jadłam i jadłam i powtarzałam słynne motto "Od jutra dieta " lub "Od poniedziałku".Jednak na dłuższą metę stało się to nudne i jeszcze bardziej mnie dobijał.Można dużo mówić, ale trzeba też coś robić! Dlatego zaczęłam prowadzić tego bloga,bardzo mi to pomaga,bo wiem ,że nie jestem sama!Każdy komentarz sprawa ,że ciesze się jak małe dziecko na widok zabawki;) Zmieniłam,też swoje nastawienie.Nie nazywam już tego odchudzaniem, a zdrowym odżywianiem. Nie jem słodyczy ,piję dużo wody i jem co 3-4 godziny i co najważniejsze ćwiczę.Ale na razie to początki więc nie chce zapeszać;)
Jedną z moich motywacji jest zapisywanie w małym kalendarzyku jakie ćwiczenia wykonałam ,to takie moje małe mission completed ;)
A wy jak się motywujecie ?
Trzymajcie sie ciepło !
SM
mnie również takie zdjęcia motywują:) a podczas treningu jakieś porządne piosenki ;)
OdpowiedzUsuńDokładnie, trzeba sobie wbić do głowy, że zmieniamy nawyki żywieniowe :) Trzymaj się twardo i się nie poddawaj! :)
OdpowiedzUsuńDziękuję ! ;))
UsuńTrzymam kciuki :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :))
UsuńDla mnie największą motywacją jest to, żeby przygotować swój organizm na bycie zdrową mamą (planuję nią zostać za parę ładnych lat, ale... takie rzeczy nie zajmują chwili :) )
OdpowiedzUsuńKolejną motywacją jest Fit Journal od Blogilates.
No i zdjęcia, zdjęcia, zdjęcia... :)
Ja Ci życzę powodzenia :) Po to tu jesteśmy - do wspierania! :)